Jak być fit i nie zwariować?
MAGDA FOELLER • dawno temu • 3 komentarzeNajpierw nowy rok, a tym samym nowy początek. Niedawno zaś otwarcie - po długiej przerwie - siłowni i klubów fitness. To ponownie zmotywowało setki tysięcy osób do postanowień, że już od dziś, od teraz zaczynam regularnie ćwiczyć, zdrowo jeść, żadnych słodyczy, żadnych kalorycznych potraw, tylko sałata, woda i chude mięso. Być może jesteś właśnie w tej grupie… Jednak czy naprawdę wierzysz, że możliwa jest zmiana życia o 180 stopni i trwanie w niej na zawsze? Jak być fit i nie zwariować?
Jak zacząć być fit i się w tym nie pogubić?
Już samo stawianie sobie restrykcyjnych wyzwań, które mają funkcjonować do końca życia, bardzo przytłacza. Wszyscy wiemy, że regularny trening wymaga samodyscypliny, a przygotowywanie pełnowartościowych posiłków i pilnowanie diety wymaga sporo czasu każdego dnia. Takie wyzwanie to bardzo duże obciążenie przede wszystkim dla naszej psychiki, bo stajemy się więźniami własnych ograniczeń. Czy można prowadzić zdrowy tryb życia w taki sposób, by każdy dzień nie kręcił się jedynie wokół diety i treningu? Jak być fit i nie zwariować?
Przede wszystkim przestań czynić założenia, że już nigdy więcej czegoś nie zjesz. To dla mózgu spore obciążenie, a myśląc o zakazie jedzenia słodyczy, jednocześnie myślimy tylko o nich. Mózg nie rozumie słowa „nie”. Przetestuj sam i „nie myśl o czekoladzie”. Jednak pomyślałeś, prawda?
Właśnie dlatego lepiej jest skupić się na tym, czego nasz organizm potrzebuje do zdrowego funkcjonowania i jakich składników odżywczych należy dostarczyć, zamiast koncentrować się na ograniczeniach. Podnoszenie własnych kompetencji w zakresie żywienia, zasięganie opinii dietetyka, trenera lub lektura podręczników na temat komponowania diety także może zwiększyć motywację do zdrowych, racjonalnych posiłków.
Drugi obszar, nad którym trzeba pracować, by dieta nie stała się centrum Twojego życia, to wypracowanie odpowiednich nawyków. Wszyscy je mamy, nie musimy przecież planować każdego dnia mycia zębów, ubierania albo picia kawy na dobry początek pracy. To są nasze nawyki.
Pewne działania mają większą szansę, by stać się nim, kiedy wykonujemy je regularnie o tych samych porach, lub w tych samych okolicznościach. Kiedy wyznaczysz sobie cel, że biegasz zawsze po powrocie z pracy albo jedziesz na trening personalny z trenerem zaraz po odwiezieniu dziecka na angielski, z czasem ta czynność stanie się automatyczna i nie będziesz musiał o niej myśleć. Podobnie jest z jedzeniem. Kiedy wchodzisz do supermarketu, nie zwiedzasz wszystkich półek, jedna po drugiej, lecz wchodzisz w określone działy. Jeśli wyrobisz nawyk odwiedzania półek z owocami, warzywami i zdrową żywnością, z czasem zaczniesz omijać regały ze słonymi przekąskami i słodkimi napojami.
Po trzecie: ustal plan treningowy i żywieniowy adekwatny do Twojego stylu życia. Jeśli jesteś świadomy permanentnego deficytu czasu, to jak masz trenować 6 razy w tygodniu i jeść 5 razy dziennie? Zadaj sobie pytanie o to, ile godzin w tygodniu realnie jesteś w stanie poświęcić na aktywność i ile razy dziennie zjeść. Odpowiedzią na nie będzie plan działania, który zaimplementujesz do swojego życia bez drastycznych rewolucji. Lepiej zacząć od 2 treningów w tygodniu i 3 pełnowartościowych posiłków dziennie, niż czyniąc nierealne założenia, szybko się poddać.
W końcu to zdrowe jedzenie i trening mają służyć Tobie, a nie Ty im. Kiedy zmienisz w ten sposób swoje myślenie i przestaniesz podchodzić do tematu zdrowego trybu życia jak do sprawy życia i śmierci, łatwiej będzie Ci odpuścić sobie na jeden wieczór, by wybrać się ze znajomymi na piwo lub pizzę, albo świętować sukces w ulubionej włoskiej restauracji. Nie ma kalorii, których nie można spalić.
Pamiętaj, że formą dbania o zdrowie jest każda szklanka wody, każde warzywo lub owoc albo porcja zdrowego białka. Tylko wtedy kiedy przestaniesz zdrowy tryb życia traktować jak terror a zaczniesz cieszyć się każdym treningiem, zdrowym jedzeniem, masz szansę zmienić swoje przyzwyczajenia na dobre.
Ten artykuł ma 3 komentarze
Pokaż wszystkie komentarze